Albo jesteś z nami, albo przeciwko nam
Nie masz laptopa, nie masz konta na Facebooku? W takim razie uważaj! Możesz zostać posądzony o niecne zamiary. A nawet mordercze skłonności. Do takiego wniosku doszli pewni naukowcy, a za dobrą monetę wzięli fakt, że bardzo medialne nazwiska ostatnich dni – Anders Breivik i James Holmes nie mieli konta na najbardziej znanym z portali społecznościowych.
Dla przypomnienia, Anders Breivik jest sprawcą masakry, kiedy to z zimną krwią zabił 69 osób. James Holmes podobnie, ale jego wynik był dużo niższy – 12 osób. Łączy ich wspólna niechęć lub najzwyklejszy brak potrzeby posiadania takiego konta. Wnioski, jakoby świadczyło to o ich morderczych skłonnościach, są jednak – mówiąc łagodnie – mocno przesadzone. Co z ludźmi w podeszłym wieku, którzy nie słyszeli nawet o czymś takim jak Facebook czy Twitter. Czy oni wszyscy planują wielki zamach? A może są wielką sektą, która planuje rytualne samobójstwo? Tego się nie dowiemy, nie będziemy też niestety w stanie zrozumieć naukowców, którzy wysuwają takie absurdalne wnioski. Pozostaje wierzyć, że znajdą się inni badacze, którzy zbadają mózgi naukowców od Facebooka. Może wtedy zrozumiemy, skąd wzięły się takie wyniki badań.
Niemniej, badacze zawsze znajdą sobie „ciekawe” tematy w stylu: dlaczego mężczyźni spędzają w barach tyle czasu? Odpowiedź: bo mają kobietę lub nie mają kobiety. Albo, statystyki w stylu: 42% młodych ludzie to optymiści. A co z pozostałymi 58%? Nie mają pieniędzy na narkotyki. Dlaczego nie masz laptopa i Facebooka? Bo nie szanujesz ludzi i Marka Zuckerberga?
<
Co więcej, w USA, gdzie siła oddziaływania portali społecznościowych jest o wiele większa niż w Europie, pracodawcy stosują praktykę, która polega na poszukiwaniu kandydatów przez Facebooka. Jednocześnie, już zatrudniony kandydat może się spodziewać, że pracodawca będzie żądał prywatnego hasła takiego pracownika do konta na Facebooku, żeby móc go sprawdzać.